Składniki (blaszka 20x30):
Biszkopt:
5 jajek oddzielnie (białko i żółtko)
1 szklanka mąki tortowej
3 łyżki kakao czubate
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
Białka ubijamy na sztywną pianę stopniowo dodajemy po łyżce cukru, aż do wyczerpania. Następnie nie przerywając ubijania dodajemy żółtka. Na końcu przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao w kilku ratach i delikatnie mieszamy łyżką do połączenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 minut.
Krem:
500ml śmietany kremówki
2 czekolady deserowe
2 łyżki cukru pudru
3 łyżeczki czubate żelatyny rozpuszczone w małej ilości zimnej wody
dowolny dżem do przełożenia ja użyłam truskawkowego, może być porzeczka, wiśnia itp.
Śmietany 180 ml podgrzewamy prawie do wrzenia , ale nie należy jej zagotować. Wrzucamy do gorącej śmietany żelatynę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Następnie wrzucamy pokruszoną czekoladę i odstawiamy na kilka minut żeby się rozpuściła. Mieszamy, aż powstanie gęsty sos czekoladowy. Resztę śmietany ubijamy z cukrem pudrem, a następnie jak śmietana będzie już ubita dodajemy sos czekoladowy w 3-4 ratach ciągle miksując, tylko do połączenia się składników.
Biszkopt dzielimy na 3 równe części i każdą z nich najpierw smarujemy dżemem potem kremem czekoladowym. Ostatnią warstwą jest czekoladowa żelka.
Czekoladowa żelka:
4 łyżki cukru
4 łyżki masła
3 łyżki kakao
3 łyżki śmietany kremówki
1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w niewielkiej ilości zimnej wody
Żelatynę zalać wcześniej, żeby napęczniała. Następnie masło i cukier umieszczamy w rondelku do rozpuszczenia się. Dolewamy śmietanę i mieszamy następnie dodajmy żelatynę i mieszamy, ale nie gotujemy do momentu rozpuszczenia się żelatyny. Zdejmujemy z ognia i wrzucamy kakao i mieszamy. Kiedy masa będzie gotowa należy wylać ją na wierzch ciasta i wstawić do lodówki żeby żelatyna ścisnęła.
